#

Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle

Cztery matki. Cztery córki. I ta piąta, bez matki. Ta piąta, ta obca, ta… dziwna. Ta, która pozostałym zagraża.

Cztery uznane autorki napisały jedną książkę. Łączące swoje pióra B.A. Paris, Clare Mackintosh, Sophie Hannah i Holly Brown to literacki ewenement. Bo „Dublerka” to nie antologia opowiadań, lecz powieść – mroczny thriller, którego akcja w znacznej części rozgrywa się w prestiżowej londyńskiej akademii sztuk scenicznych. To właśnie tam cztery córki i ta piąta mniej lub bardziej zaciekle walczą o pozycje zarówno na szkolnym podwórku, jak i na scenie. A cztery matki pragną pociągać za sznurki tak, by im córkom żyło się jak najlepiej. W ich, a niekoniecznie córek, mniemaniu.

Rozedrgana, wiecznie analizująca Kendall – jedyna Amerykanka z tego towarzystwa (jedna jest też amerykańska autorka „Dublerki”, czyli Holly Brown) – od dłuższego czasu ucieka, chcąc chronić niestabilną emocjonalnie córkę Ruby. Skrywająca marzenia Carolyn pragnie, by jej Jess była gwiazdą teatralnych desek, czego jej samej nie udało się osiągnąć. Pewna siebie bizneswoman Elise chce uchodzić za lepszą matkę dla Sadie, niż jest nią w rzeczywistości, a przy okazji zadbać o dobro swojej firmy. Jest jeszcze Bronnie, skromna i pełna ciepła, której córka Bel jest przypuszczalnie najzdolniejsza ze wszystkich dziewcząt na roku, ale nie obnosząc się z tym, jest jak ta cicha woda… Podobnie zresztą jak jej mama, która poza „poczciwą, starą Bronnie” ma drugą, o wiele bardziej intrygującą twarz…

I nagle do tego pełnego wojujących kur kurnika – bo powiedzmy sobie szczerze, dyrektor szkoły to marny kogut, a jego decyzyjność blado wypada na tle pań, oj, blado – wchodzi enigmatyczna i pełna niepokojącego, momentami wręcz upiornego, wdzięku Imogen. Nie ma matki, a jej ojciec jest umierający, więc nie ma możliwości czuwania nad dziewczyną. Jednak wydaje się, że Imogen nie jest to potrzebne, ponieważ za sznurki potrafi pociągać tak, że szarpie przy ich pomocy nie tylko córkami, lecz także matkami.

Nieprzypadkowo zdecydowałam się na obszerniejsze wprowadzenie w treść, ponieważ tak duża liczba równoprawnych bohaterek – i osobowości – tworzy odpowiednio większą liczbę kompozycji, z których każda wydaje się bardziej osobliwa od poprzedniej. Układy i roszady pomiędzy czterema kobietami i pięcioma dziewczętami angażują. I jest to ten nieco wstydliwy, podglądacki i jakże ludzki rodzaj zaangażowania, który można porównać do ciekawości powstałej w wyniku oglądania serialu wyprodukowanego z myślą o szerokiej grupie odbiorczej. Autorki zadbały o mnogość zwrotów akcji i cliffhangerów, operując sprawdzonymi motywami (toksyczne stosunki rodzinne, przemoc wśród nastolatków, nacisk społeczeństwa i wiele innych), które momentami stają się przejaskrawione (nacisk matek na dyrektora), a nawet groteskowe (pozytywka z baletnicą bez kończyny). Pełna mocno wypukłych elementów rodzinnych i kobiecych „Dublerka” ma w sobie mrok charakterystyczny dla powieści z nurtu domestic noir (choć nią nie jest), zarazem mocno romansując z thrillerem z psychopatycznym prześladowcą w roli głównej, a także kryminałem o mocnym zacięciu detektywistycznym. Do tego postać Imogen dodaje całości iście gotyckiej grozy – jej upiorność jest podkreślana opisami tak jej wyglądu, jak i aury, zachowań, poruszania się.

Warto zaznaczyć, że, nie licząc drobnych wyjątków, narracja „Dublerki” została rozłożona na cztery kobiety, a myśli bohaterek niejednokrotnie pełnią istotniejszą rolę od dialogów. Jest tak, ponieważ każda z matek coś ukrywa, przed czymś ucieka, czegoś się boi, ma coś na sumieniu, nie wspominając o tym, że o pozostałych osobach dramatu ma niekoniecznie takie samo zdanie, jakie oficjalnie wygłasza. W rozgałęzionej narracji znajdzie się też miejsce na mówienie do siebie, samochwalenie, samokrytykę, a nawet dwa głosy walczące o prym w jednej głowie. Doprawdy, Nick Marshall (Mel Gibson) z filmu „Czego pragną kobiety” miałby mnóstwo do roboty!

I jakkolwiek podobnie jak w rzeczonym filmie psychologia w „Dublerce” jest dość spłycona i służy raczej zaciekawieniu odbiorcy niż dogłębnemu zrozumieniu motywów postępowania postaci, tak nie sposób odmówić Paris, Mackintosh, Hannah i Brown sprawnego łączenia dużej liczby atrakcyjnych motywów oraz zajmującego, widzianego z różnych perspektyw obrazu piekła, jakie jedna kobieta może zgotować drugiej.


O KSIĄŻCE

FRAGMENT DO CZYTANIA


Paulina Stoparek - z wykształcenia kulturoznawca filmoznawca, zawodowo związana z branżą wydawniczą, pracuje głównie przy literaturze kryminalnej. W sieci publikuje od 2012 r. Pisząc o literaturze i kinie, szuka kontekstów, wynajduje absurdy, rozpatruje od strony kulturoznawczej. Przede wszystkim jednak wytacza merytoryczne działa przeciwko tym, którzy rzetelną krytykę mylą z hejtowaniem i ogólnikowością. Takim pisaniem gardzi i prędzej padnie trupem, niż się do niego zniży. Prowadzi witrynę „Redaktor na Tropie” (redaktornatropie.wordpress.com)