#

POLOWANIE NA SKARB

Masz ochotę na wakacje na Sycylii okraszone solidną dawką inteligentnego humoru? Komisarz Montalbano serdecznie zaprasza. Andrea Camilleri przeniesie cię w mig na słoneczną wyspę. Pod upalnym sycylijskim niebem, delektować się będziesz emocjonującą historią z wyjątkowymi bohaterami.

Jakże odmienna to lektura w porównaniu ze skandynawskimi kryminałami. Gdzie ten kryminał? Gdzie trupy? Pyta ten, kto pierwszy raz spotyka na kartach powieści komisarza Montalbano. Akcja faktycznie toczy się niespiesznie niczym posiłek w knajpce przy plaży, popijany z lubością lampką orzeźwiającego, sycylijskiego wina. Ale ten kto czeka, to się doczeka. Jest i trup. Komisarz staje na wysokości zadania i, jak rasowy glina, idealnie namierza przestępcę. Ma wiedzę, intuicję i... to coś, co pomaga mu zawsze wygrywać w walce ze złem.

Czytelnik niedługo cieszyć się będzie ciszą i spokojem włoskiej prowincji. Oto rodzeństwo staruszków: Gregorio i Caterina Palmisan, stawia grzesznikom ultimatum. Gdy wywieszone na balkonie hasła wzywające do nawrócenia nie przynoszą spodziewanego efektu, otwierają ogień. A mają w domu cały arsenał: rewolwer, dwie strzelby myśliwskie i pistolet. Policjantów, próbujących powstrzymać religijną krucjatę, dosięga grad kul. Robi się naprawdę gorąco! To, co dzielni funkcjonariusze znajdują w domu już po sforsowaniu fortecy, zapiera im dech w piersiach. Brud, smród, święte figurki, setki krucyfiksów i mnóstwo zapalonych świeczek. Opanowane religijną manią rodzeństwo nie przejmuje się porządkami w swym domowym kościele. Wielkie szczury biegają pomiędzy zakurzonymi fortepianami. Emocje rosną, gdy Komisarz Salvo Montalbano znajduje w łóżku maniaka religijnego szczątki „oblubienicy danej mu przez Boga”.

Takie rzeczy nie dzieją się w Vigacie codziennie. To spokojne, a nawet nieco nudne miasteczko, gdzie życie toczy się powolnym rytmem, a policjanci z nudów rozwiązują krzyżówki (Catarella) i czytają kryminały Simeona (Montalbano). Po akcji z dewotami miasteczko wraca do normalności. Cisza, spokój i łagodny wiatr od morza. Jednak nie na długo. Komisarz Montalbano zaczyna otrzymywać anonimy. Trochę z nudów, a trochę dla sportu próbuje rozwiązać tajemnicze przesłania zawarte w listach. Odszyfrowywanie ich jednak nie jest proste. Przypominające początkowo niewinną zabawę wskazówki do poszukiwania skarbu, przekształcają się w coraz mroczniejsze i niebezpieczne wynurzenia psychopaty-erotomana. Czy kobiety w miasteczku są zagrożone? Czy dojdzie do zbrodni? Towarzyszymy komisarzowi w polowaniu na skarb, śledząc na bieżąco wszystkie jego przemyślenia, domysły i spostrzeżenia. Nie jest to jednak typ kryminału, w którym akcja pędzi z szybkością światła, trup ściele się gęsto, a strach o zawał serca nie pozwala nam przewrócić kolejnej strony. Tu akcja toczy się tempie porównywalnym z życiem na sycylijskiej prowincji. Słońce świeci, morze szumi, pachną kwiaty i zioła, a Montalbano oddaje się swojemu ulubionemu zajęciu - jedzeniu. Szczęściarz z niego. Miasteczko i okolice słyną z licznych knajpek, barów i restauracji, a w dodatku w domu czeka z obiadem wierna gosposia Adelina.

Główny bohater, komisarz miejscowej policji Salvo Montalbano, jest bardzo późnym, ale udanym literackim dzieckiem Andrei Camilleri. Pierwsza powieść serii z Montalbano ukazała się w 1994, gdy autor kończył 69 lat! Camilleri, reżyser teatralny i pisarz dziś ma 92 lata i nadal dopisuje kolejne przygody komisarza Motalbano (włoska wersja nazwiska katalońskiego pisarza Manuela Vázqueza Montalbána). Jego postać przypomina klasycznego detektywa, trochę ekscentrycznego, nieco egocentrycznego i odrobinę irytującego lecz jednoczenie sympatycznego i wrażliwego. To po trosze domorosły filozof, a po trosze erudyta. Nie jest ideałem. Oprócz obżarstwa, słabości do pięknych kobiet i skłonności do przeklinania jest ujmującym mężczyzną. Co prawda jego podwładni mają o nim nieco inne zdanie, dla nich jest często nieobliczalnym frustratem. Kawaler około 60-tki, samotnik ceniący sobie życie singla. Jednak jego życie intymne nie jest pozbawione kobiet. Co więcej, ma ich aż nadto. Livia, wieczna narzeczona, obrażalska i kłótliwa, tajemnicza Ingrid z dużo młodszym od niej przyjacielem Arturo i wiele innych.

Akcja przyspiesza dopiero pod koniec powieści i zamiast humorystycznych scenek mamy do czynienia z obrzydliwą, wyrafinowaną zbrodnią. Rozwiązaniem zbrodni zajmuje się głównie Montalbano, w błyskotliwy choć nieco przewidywalny sposób.

„Polowanie na skarb” to książka pełna ciepła i uroku. Czyta się ją szybko, delektując słońcem, miejscowym klimatem, inteligentnym dowcipem, no i smakowitymi opisami sycylijskiej kuchni. Nie jest to standardowy kryminał, Camirelli bawi się po swojemu kryminalną konwencją. Polecam jako niezobowiązującą, leciutką i żartobliwą lekturę na wakacyjne dni.

Margota Kott