#

NA SKRAJU ZAŁAMANIA

Kiedy zaczynasz wątpić w swój umysł...

Cass Anderson żyje w udanym związku i wiedzie szczęśliwe życie. Pewnego deszczowego dnia musi przejechać trasą, która wzbudza w niej szczególny niepokój. Jednak decyduje się na to, chcąc zaoszczędzić czas i szybciej być w domu. Po drodze widzi stojący na poboczu samochód, a w nim siedzącą nieruchomo kobietę. Przystaje więc. Zastanawia się, czy kobiecie zepsuł się samochód czy może coś innego się stało. A może na kogoś czeka? Targana strachem Cass ostatecznie decyduje się odjechać.

Niestety, następnego dnia dowiaduje się, że kobieta z samochodu została brutalnie zamordowana. Na dodatek okazuje się, że Cass ją znała. Czy gdyby do niej podeszła, kobieta by żyła? A może i ją spotkałby podobny los? Morderca mógł czaić się gdzieś w okolicy. Może ją widział? Może zastanawia się nad tym, czy i ona widziała jego? A jeśli zechce ją uciszyć?

Pod wpływem emocji, a zwłaszcza lęku, Cass coraz bardziej traci nad sobą panowanie. Coraz więcej rzeczy też wypada jej z pamięci, a jako że jej matka w młodym wieku zapadła na demencję, Cass przestaje dowierzać sobie, temu, co widzi, pamięta i myśli. Na dodatek zaczyna dostawać głuche telefony. Cały czas jej mąż, opiekuńczy i wspierający, stara się jej pomóc, jednak ona pogrąża się w chaosie, który potęgują leki przypisane jej przez lekarza.

Najnowsza powieść B. A. Paris, opublikowana przez Albatrosa, to thrillerowy majstersztyk. Mamy do czynienia ze świetną, trzymającą w napięciu i zaskakującą powieścią, która nadzwyczaj skutecznie przykuwa uwagę czytelnika. Napięcie budują zwłaszcza po mistrzowsku opisane zmagania głównej bohaterki z własnym umysłem: od zwykłych podejrzeń, że coś może być nie tak, po głębokie przekonanie, że oto jej pamięć i świadomość wymykają się spod kontroli. Bezradność, poczucie chaosu, niepewności, przerażającego lęku wreszcie – zostały bardzo dobrze oddane w wypowiedziach i zachowaniach Cass.

Warto też wspomnieć o kryminalnej intrydze, która stanowi oś powieści. Czytelnik od początku jest świadomy, że rozwiązanie zagadki nie będzie proste i że nic tu nie jest takie oczywiste, jak się wydaje. Są za to wszechogarniające emocje, które udzielają się czytelnikowi, dzięki czemu nie może on przestać czytać. W owym delikatnym sterowaniu uwagą czytelnika Paris jest mistrzynią, co zresztą udowodniła już w poprzedniej powieści „Za zamkniętymi drzwiami”.

Pozostaje nam czekać na kolejną powieść tej autorki, wiedząc już, że jej nazwisko to niezawodny znak jakości.

Jolanta Świetlikowska