#

​Sprawa to niesłychana, dusze prowadzą śledztwo!

Co robić, gdy w lato leje jak z cebra i nawet wysłużony sztormiak na niewiele się zdaje? Odpowiedź jest prosta! Zaszyć się w domowym zaciszu i sięgnąć po komedię kryminalną „Dlaczego mnie zabiłaś?” Andrzeja Marka Grabowskiego. Tak, tak, tego pana, któremu spora rzesza dzieciaków zawdzięcza całkiem fajne dzieciństwo. Sama pamiętam go z programu Tik-Tak. Znałam go jako autora piosenek i książek dla dzieci, a tu taka niespodzianka! Teraz popełnił książkę dla dorosłych i to w dodatku komedię kryminalną. Mogę tylko powiedzieć, że z takimi umiejętnościami powinien mieć już ich kilka na swoim koncie. Wymyślił historię niezwykłą i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Dzięki niej deszczowy weekend okazał się bardzo miły, bo mogłam bez wyrzutów sumienia, że ogródek leży odłogiem, oddać się czytaniu.


W kryminałach wszelkiej maści czytelnik twardo stąpa po ziemi, a tu akcja równolegle toczy się w … zaświatach. Z takim pomysłem się jeszcze nie zetknęłam, ale muszę powiedzieć, że bardzo przypadł mi do gustu. Stworzona wizja świata „po drugiej stronie” też jest bardzo przyjemna. Rozbroiła mnie scena pogrzebu – zainteresowana dusza zaprosiła na niego zaprzyjaźnione duszyczki, by wspólnie obejrzeć całą ceremonię. Wielu chciałoby się dowiedzieć, kto znalazł czas, by towarzyszyć im w ostatniej drodze. Każdy wszak liczy na tłum zapłakanych żałobników… Dość już tych rozważań, bo należy przybliżyć tę kryminalną historię!

Bohaterką „Dlaczego mnie zabiłaś?” jest Marcela, młoda kobieta, która wiedzie nieporywające, by nie powiedzieć nudne, życie. Praca poza źródłem utrzymania nie przynosi jej żadnej satysfakcji, a mąż nie dość, że jest nieudacznikiem, to jeszcze ją zdradza. Zamierza się z nim rozwieść. Komu może zależeć na jej śmierci? Podczas przerwy na lunch siedzi sobie na ławeczce w parku i wtedy ktoś do niej strzela. Strzał jest celny i dusza Marceli przenosi się do innego wymiaru. Jednak nie wie, kto ją zabił i dlaczego. Postanawia wspólnie z duszą swojej szkolnej koleżanki poprowadzić własne śledztwo. Nie jest to łatwe, bo musi nauczyć się zupełnie nowych umiejętności – przenikania przez ściany i drzwi, wznoszenia się w górę i opadania w dół. Wszystko to jest bardzo wyczerpujące.

Śledztwo prowadzi sympatyczny policjant, do którego Marcela od razu poczuła miętę. Towarzyszy mu nawet w domu i docenia, że na przykład brudne talerze od razu myje i odstawia na miejsce. Jest tak inny od jej męża flejtucha! Niby to drobiazg, a tak wiele znaczy.

Zagadka śmierci Marceli komplikuje się coraz bardziej. Przeglądanie zapisów z kamer monitoringu w parku wpędza policjantów w kolejne ślepe zaułki. Przy okazji rozwiązują inne sprawy, ale w tej konkretnej nie posuwają się nawet krok do przodu. Czy pomoc przyjdzie z zaświatów? Jednak nie może tak się stać, bo każdy, nawet tak niekonwencjonalny kryminał jak ten, rządzi się swoimi regułami. Zakończenie jest zaskakujące, ale w pełni racjonalne!

„Dlaczego mnie zabiłaś?” mogę polecić każdemu miłośnikowi komedii kryminalnych. Znajdzie tu wartką akcję i zabawne dialogi. Pikanterii lekturze dodaje przedstawienie zaświatowych realiów. To coś nowego i wyjątkowo zaskakującego. Szkoda tylko, że czytelnik nie może liczyć na kontynuację. Chociaż po autorze książek dla dzieci, który napisał tak niesamowitą książkę dla dorosłych, można się chyba spodziewać wszystkiego! Ja w każdym razie czekam na kolejną książkę Andrzeja Marka Grabowskiego. Szczerze mu gratuluję pomysłu i życzę kolejnych, równie udanych, a może nawet lepszych!


Małgorzata Chojnicka


Małgorzata Chojnicka - absolwentka prawa, która popełniła pracę magisterską z kryminalistyki. W czasie studiów wyższych należała do Studenckiego Koła Kryminalistyki i jeździła na obozy naukowe do Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Tam poznała policyjny fach od podszewki. Wychowana na kryminałach Agathy Christie i Joanny Chmielewskiej. Od ponad dwudziestu lat pracuje jako dziennikarka. Publikuje zarówno w prasie lokalnej, jak i ogólnopolskiej. Jest też autorką opowiadań, które ukazują się w czasopismach dla kobiet. Najbardziej interesuje ją człowiek i jego życiowa droga. Jej kolejną pasją jest fotografia. Ma na swoim koncie indywidualną wystawę fotograficzną. Prowadzi recenzenckiego bloga „Zaczytana wróżka Róża” (zaczytanawrozkaroza.blogspot.com)