#

Tak cię straciłam

Jenny Blackhurst

Powiedzieli jej, że zabiła własne dziecko. Odkupiła winy, Co, jeżeli kłamali?

Nazywam się Emma Cartwright. Nic wam to jednak nie powie.

Cztery lata temu nazywałam się Susan Webster.

Zabiłam swojego trzymiesięcznego syna.

Emma wychodzi ze szpitala psychiatrycznego. Ma nową tożsamość. Niewiele pamięta z okresu poprzedzającego jej zamknięcie w ośrodku. Jak tam trafiła? Bliscy, policja, lekarze, wszyscy mówią, że Susan – tak miała wtedy na imię – zabiła Dylana. Swojego syna. Miał trzy miesiące.

Teraz, gdy Emma próbuje zacząć nowe życie, mroczna tajemnica sprzed lat przypomina o sobie szybciej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Pewnego dnia otwiera list zaadresowany na swoje dawne nazwisko. Jest w szoku. W środku jest zdjęcie chłopca. Ma na imię Dylan.

Czy ma uwierzyć, że jej syn nie żyje? Kto mówi prawdę, a kto kłamie? Komu zależało, by obwinić ją o tą przerażającą zbrodnię? Co, jeżeli tej zbrodni nie było? Emma musi cofnąć czas i dowiedzieć się, co tak naprawdę zdarzyło się przed laty. Może ufać tylko sobie.

NASZA RECENZJA


o autorce:


Jenny Blackurst – młoda brytyjska gwiazda thrillera psychologicznego. Dorastała w Shropshire, gdzie do dziś mieszka z mężem i dziećmi. Jej pierwsza powieść, Tak cię straciłam, sprzedała się w nakładzie przeszło 270 tysięcy egzemplarzy, natomiast jej druga książka, Zanim pozwolę ci wejść, w nakładzie ponad 127 tysięcy. Blackhurst już jako dziecko spędzała godziny, czytając i rozmawiając o powieściach kryminalnych. Pisanie wydawało się więc naturalnym zajęciem, któremu powinna się w przyszłości poświęcić.

Jenny Blackhurst posiada tytuł magistra psychologii. W czasie wolnym od pisania wspiera prace oddziału służb przeciwpożarowych w hrabstwie Shropshire.

źródło: materiały prasowe wydawnictwa