Guzowskiej opowieść o kłamstwie

Do kryminalnej podróży na Kretę zaprasza Marta Guzowska, autorka powieści „Wszyscy ludzie przez cały czas”.

Moja najnowsza powieść „Wszyscy ludzie przez cały czas” to opowieść o kłamstwie. Tytuł jest częścią powiedzenia przypisywanemu Abrahamowi Lincolnowi: „Można oszukać wszystkich ludzi przez pewien czas lub niektórych ludzi przez cały czas, ale nie da się oszukać wszystkich ludzi przez cały czas”. Chociaż, jak twierdzi główny bohater moich powieści Mario Ybl, genialny antropolog z niewyparzoną gębą, to raczej powiedział P. T. Barnum, który powiedział również: „Co minutę rodzi się głupiec”.

Mario, znany czytelnikom już z poprzednich powieści „Ofiara Polikseny” i „Glowa Niobe”, uważa się za twardziela z umysłem jak żyleta. Taki ktoś powinien mieć wbudowany detektor kłamstwa i nigdy, przenigdy nie dać się oszukać. A jednak… Mario potrafi myśleć logicznie, kiedy ma rozwiązać zagadkę starożytnych kości. Ale w sprawach, które dotyczą jego własnego życia, daje się wodzić za nos jak dziecko.

Akcja „Wszystkich ludzi przez cały czas” toczy się w moim najulubieńszym miejscu na świecie: na Krecie. Musiałam się naprawdę namęczyć, żeby przefiltrować moją miłość do tej wyspy przez optykę Maria; jak wiecie, on nigdy by się nie przyznał, że coś mu się podoba. Poza tym wątpię, żeby spodobało mu się miejsce pełne dzikich gór i dzikich ludzi, gdzie wiatr urywa głowę, a owce blokują drogi. Cóż, mamy w tej sprawie z Mariem różne zdania. Natomiast mam nadzieję, że udało mi się pokazać Kretę mało znaną turystom, Kretę małych miasteczek i wsi, niezwykłych wykopalisk i tajemniczych rytuałów, z których niektóre praktykowane są do dzisiaj.

Zapraszam do lektury!