#

MATNIA

"Matnia" to zaskakujący kryminał, który zaostrzy wasz apetyt na dostrzeganie tego, co niewypowiadane...

9 PYTAŃ DO MAŁGORZATY ŁATKI

1. Gdybym mogła być bohaterem wybranej powieści to… miałabym duży problem zdecydować się tylko na jednego. Bowiem z chęcią przeniosłabym się do powieści „Shogun” James’a Clavella by zgłębić historię Japonii czy przez pewien czas być jak Sherlock Holmes i przekonać się jakie to uczucie posiadać tak ogromnie rozwiniętą dedukcję. Albo też na moment powrócić do czasów dzieciństwa, do książek „Opowieści z Narnii”, C.S. Lewisa.

2. Najbardziej inspirującym miejscem do procesu twórczego jest… każde miejsce. Nie przywiązuję się do jednego pomieszczenia czy też pory dnia, kiedy to po spełnieniu szeregu warunków jestem w stanie coś napisać. Ale z całą pewnością pracuje mi się dużo lepiej, gdy wokół mnie panuje cisza, choć jak wiadomo, nie zawsze jest to możliwe do osiągnięcia.

3. Gdybym miała zabrać jedną książkę na bezludną wyspę byłaby to powieść… która za każdym razem odkrywałaby przede mną coś nowego i właśnie taką pozycją jest „Biegnąca z wilkami. Archetyp Dzikiej Kobiety w mitach i legendach” – Clarissy Pinkoli Estés. Niesamowita książka, którą polecam do przeczytania każdej kobiecie.

4. Gdy po raz pierwszy trzymałam w rękach egzemplarz mojej pierwszej książki to czułam… dumę. Z pomysłem napisania powieści mierzyłam się od pewnego czasu, jednak zanim wprowadziłam go w życie, minęły jeszcze długie miesiące. I to był dopiero pierwszy etap. Potem czekało mnie znalezienie wydawcy i kolejne oczekiwanie aż powieść ukaże się na rynku wydawniczym.

5. Książka jest dla mnie… codziennym towarzyszem. W zależności od sytuacji jest dobrym znajomym, z którym spotykam się po długim dniu, innym razem odskocznią pozwalającą na oderwanie się od rzeczywistości. Bez względu jednak na powody, książki zajmują wiele miejsca w moim życiu – w przenośni jak i dosłownie.

6. Gdy dopada mnie niemoc twórcza to… nie poddaję się od razu. Po raz kolejny czytam ostatni rozdział a następnie sporządzam odręczne notatki, próbując podejść do sprawy od innej strony. Kreślę, przepisuję, zmieniam kolejność. To najczęściej wystarcza. Lecz kiedy zdarza się, że i to nie pomaga, wtedy wyłączam komputer i zabieram się za coś innego – najlepiej, gdy są to zajęcia nie wymagające ode mnie myślenia. Dzięki temu umysł może odpocząć i przeważnie wystarczy dzień, czasami dwa by móc wrócić do pracy nad tekstem.

7. Wybrałam kryminał, ponieważ… od zawsze lubiłam zagadki, mroczne historie. Zresztą na co dzień czytuję takie pozycje i wybór wydawał mi się naturalny. Poza tym dobrze czuję się w tym gatunku.

8. Moim ulubionych pisarzem jest… to jest trudne pytanie. Nie mam jednego ulubionego, choć pozostając w tematyce kryminalnej w pierwszej kolejności przychodzą mi do głowy takie nazwiska jak Bernard Minier, Pierre Lemaitre i Jo Nesbo. Lubię również powieści Karin Slaughter.

9. Pisanie jest dla mnie… bardzo ważne. Z jednej strony dostarcza mi ogromnej satysfakcji i przyjemności, natomiast z drugiej czasami wywołuje we mnie frustrację. O czym najlepiej wie mój mąż.;) Na szczęście w ogólnym rozrachunku tych gorszych momentów jest znacznie mniej.


o autorce:

Małgorzata Łatka - rocznik 1984. Od lat zafascynowana tematem mowy ciała, który stał się inspiracją do napisania kryminału. Świetnie przyjęta Kamfora to pierwsza część serii o Lenie Zamojskiej – specjalistce w zakresie czytania mowy niewerbalnej. Studiowała na krakowskich uniwersytetach – Rolniczym i Jagiellońskim. Zadebiutowała w 2015 roku powieścią obyczajową Podpowiedź serca, nagrodzoną przez jury w konkursie portalu Granice.pl na najlepszą książkę na lato. W zgłębianiu tematu mowy ciała kierowała nią ciekawość i chęć poznania tego, co nieoczywiste. Sygnały, które przeczą wypowiadanym słowom, dziś traktuje jako powód, by przyjrzeć się czemuś bliżej. Bo nic przecież nie jest po prostu czarne lub białe.

Małgorzata Łatka